Baner

Archive for 21 listopada, 2011

Statystyka ważniejsza od zdrowia

poniedziałek, 21 listopada, 2011

W Katowicach obradowała Rada górniczej „Solidarności”. Szczególną uwagę poświęcono kwestiom związanym z bezpieczeństwem pracy. – Mechanizmy funkcjonujące w JSW mają na celu statystyczne zmniejszenie wypadkowości – mówił lider jastrzębskiej „S” Sławomir Kozłowski. – Po najdrobniejszych wypadkach zrzuca się winę na pracownika, więc zastraszeni górnicy lekkich wypadków nie zgłaszają. Praktyki, do których dochodzi w Jastrzębskiej Spółce Węglowej SA (JSW), mają – według relacji Kozłowskiego – ukryć realny poziom wypadkowości w Spółce, zamiast wypadkom zapobiegać. – Po każdym wypadku szuka się przyczyn po stronie górnika. Jeśli tylko zaistnieje minimalna możliwość, wyciągane są sankcje – upomnienie lub nagana. Istnieją też kary nieformalne, takie jak wysyłanie pracowników na ponowne badania psychotechniczne, przesuwanie z oddziałów macierzystych na oddział szkoleniowy i przeprowadzanie weryfikacyjnych egzaminów po zakończeniu okresu szkoleniowego. Egzaminy mające ponownie sprawdzić fachowość pracownika przeprowadza się nawet wtedy, gdy wypadek dotyczył potknięcia albo zwichnięcia. To powoduje, że lekkie wypadki nie są zgłaszane przez zastraszonych pracowników – mówił przewodniczący NSZZ „Solidarność” w JSW. Jak twierdzi Kozłowski, w JSW nie przestrzega się też przepisów mówiących o sytuacjach, w których dopuszczalny jest ponadnormatywny czas pracy pod ziemią, a więc dłużej niż 7,5 godziny. – W naszych kopalniach wielokrotnie, dla celów produkcyjnych, przodki pracują ponadnormatywnie, po 9 czy 10 godzin na zmianę, a Państwowa Inspekcja Pracy nie chce się tym zająć, mimo naszych wniosków. Nie otrzymujemy na te wnioski żadnej odpowiedzi. To jest w tej chwili już nagminne – dodaje.
CIOP, PIP i WUG w interesie pracodawców
Wiceprzewodniczący kompanijnej „S” Stanisław Kłysz zwrócił uwagę, że patologie związane z przestrzeganiem bezpieczeństwa pracy dotyczą również innych spółek węglowych i górnictwa w ogóle. Propozycje zmian w rozporządzeniu Ministerstwa Środowiska dotyczącym zagrożeń naturalnych na dole, a dokładnie – kwestii zagrożeń klimatycznych, zawierają próbę wprowadzenia wyjątkowo niekorzystnego dla pracowników wzoru pozwalającego wyliczyć średnią temperaturę.  Do tej pory temperatura była mierzona termometrem suchym. Jeśli temperatura przekraczała 28 stopni, następowało skrócenie czasu pracy do 6 godzin, a po 3 miesiącach pracy w takich warunkach pracownik musiał być przeniesiony na inne stanowisko. Teraz ustalono wzory, na podstawie których będzie wyliczana temperatura, przy czym wstawienie zmierzonej temperatury do nowego wzoru będzie ją zmniejszało o około 2 stopnie. Co ciekawe, nowy wzór został zaproponowany nie przez pracodawców, a przez instytucje, które powinny dbać o zdrowie i bezpieczeństwo pracowników, m.in. Centralny Instytut Ochrony Pracy, Państwową Inspekcję Pracy i Wyższy Urząd Górniczy. Kompanijna „S” wystąpiła też do Zarządu o rozpoczęcie procedury negocjacyjnej na temat wysokości płac w roku 2012. Pierwsze rozmowy mają się odbyć pod koniec listopada.
Decyzja sądu ratuje HUZ
Kolejnym tematem poruszonym podczas zebrania były układy zbiorowe pracy w spółkach węglowych. W JSW Zarząd przygotowuje projekt jednolity układu zbiorowego pracy, gdzie – na tę chwilę – znalazło się wiele zapisów niekorzystnych dla pracowników. Dotyczą one przede wszystkim wprowadzenia motywacyjnego systemu wynagrodzeń, który całkowicie zamknie drogę do podwyżek wynagrodzeń oraz 6-dniowego tygodnia pracy, czyli likwidacji wolnych sobót, które teraz, zgodnie z obowiązującymi układami, są dniem wolnym od pracy. W Katowickim Holdingu Węglowym SA (KHW) doszło z kolei do próby podważenia obowiązującej tam Holdingowej Umowy Zbiorowej (HUZ) przez kierownictwo Spółki. Zarząd KHW wniósł do Sądu Okręgowego w Katowicach sprawę przeciwko sygnatariuszom PUZP, domagając się określenia, czy Umowa – mająca charakter ponadzakładowego układu zbiorowego pracy – jest wypowiedziana, czy nie. Sąd uznał, że droga sądowa jest w tym przypadku niedopuszczalna i odrzucił powództwo KHW. Ze względu na normatywny charakter układu zbiorowego pracy nie jest dopuszczalne badanie jego ważności w postępowaniu cywilnym, natomiast zobowiązania zamieszczone w części obligacyjnej układu zbiorowego pracy nie mają charakteru roszczeniowego i nie są zobowiązaniami w rozumieniu prawa cywilnego.

Expose niepełne i wątpliwe

poniedziałek, 21 listopada, 2011

W wystąpieniu Donalda Tuska zabrakło jakiejkolwiek zapowiedzi walki z bezrobociem, rozszerzającym się ubóstwem, biedą oraz poprawy stanu ochrony zdrowia, czy oświaty i nauki. Niektóre plany oszczędności budzą wiele wątpliwości. Są jednak również wątki, z którymi można się zgodzić – ocenia dzisiejsze expose premiera Henryk Nakonieczny, członek prezydium Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”, ekspert związku w Komisji Trójstronnej. W expose nie było żadnego odniesienia się do sytuacji w służbie zdrowia, oświacie, wysokiego bezrobocia, rosnącej biedy, wykluczenia społecznego. Tak jakby te wielkie problemy społeczne współczesnej Polski w ogóle nie istniały. Dlatego oceniamy expose jako niepełne, przesadnie wypolerowane. Zabrakło też jakiejkolwiek wzmianki o współpracy z partnerami społecznymi. To akurat nie dziwi, bo premier od początku konsekwentnie lekceważy dialog społeczny – mówi Henryk Nakonieczny. Jego zdaniem, expose premiera zakłada zbyt optymistyczny spadek długu publicznego. – Przytoczone przez premiera zamierzenia: ograniczenia do 52 proc. długu publicznego w 2012 roku i 47 w 2015 roku, będą bardzo trudne do zrealizowania. Wskazane w wystąpieniu premiera zmniejszenia i wpływy budżetu nie bilansują się na taką sumę, chyba, że odmiennie do zapowiadanego, nastąpi radykalny wzrost gospodarczy – ocenia ekspert „Solidarności”.  Nie do zaakceptowania dla „Solidarności” w przedstawionej przez premiera formie jest zrównanie i wydłużenie wieku emerytalnego – zaznacza Henryk Nakonieczny. – Zabrakło informacji, jak tak znaczące zmiany wpłyną na rynek pracy. Obawiam się, że przy wysokim poziomie bezrobocia pracownicy zamiast przechodzić na emerytury, zasilać będą szeregi bezrobotnych i korzystać z zasiłków. Wątpliwości budzi też sam mechanizm wydłużania wieku emerytalnego, naszym zdaniem powinien on obejmować ludzi młodych, a nie tych, którym zostało kilka lat do emerytury.„Solidarność” z ostrożnością, ale pozytywną, odbiera propozycje zmian w podatkach związane z polityką prorodzinną. – Dobrze, że wyróżniono rodziny bardziej i mniej zamożne i tym drugim zaproponowano większe wsparcie. Wątpliwości budzą jednak kryteria dochodu na rodzinę. Naszym zdaniem sprawiedliwsze byłoby kryterium dochodu na członka rodziny, byłoby to realne wsparcie dla rodzin wielodzietnych – mówi Nakonieczny.  Związek krytykuje natomiast likwidację ulgi internetowej. – To nieprawda, że internet jest już powszechny. Likwidacja tej ulgi uderzy w najuboższych, a korzyści dla budżetu będą mało imponujące – uważa związkowy ekspert. Wątpliwości wzbudza też zapowiedź zmiany waloryzacji rent i emerytur, z procentowej na kwotową. Zdaniem Henryka Nakoniecznego, to wielce prawdopodobnie niekonstytucyjne rozwiązanie. – Traktujemy to raczej jako medialną zagrywkę premiera. Lepszym rozwiązaniem wydaje się być korzystniejsza waloryzacja niskich świadczeń – mówi Nakonieczny.  Aczkolwiek niechętnie, ale jestem w stanie podzielić stanowisko w sprawie konieczność podniesienie o 2 proc. składki rentowej po stronie pracodawców. Przypomnę, że w roku 2007 byliśmy jedyną dużą organizacją przeciwną obniżeniu składki rentowej. Nasze obawy się potwierdziły. Szkoda, że kolejny raz pozostaje powiedzieć, „a nie mówiłem” Przedsiębiorstwa mają na rachunkach bankowych ulokowane olbrzymie środki, nie powinno to więc być dla nich bardzo dokuczliwe – uważa Henryk Nakonieczny. Jego zdaniem, zapowiedź ograniczenia wcześniejszych emerytur górniczych i podział na tych zatrudnionych w przodku lub tych tylko pod ziemią, świadczy wyłącznie o niewiedzy premiera. – Najwyraźniej Donald Tusk nie wie, jak wygląda praca w kopalni i czym jest przodek. To niebezpieczne manipulowanie bezpieczeństwem górników – zaznacza Henryk Nakonieczny. Członek prezydium Komisji Krajowej jest też zaskoczony stylem zapowiedzi o podwyżce dla służb mundurowych. – Chyba po raz pierwszy w expose padły tak skonkretyzowane zapowiedzi podwyżek dla określonych grup zawodowych. Jestem tym zdziwiony. Nie podważając samej potrzeby wzrostu wynagrodzeń nie tylko dla tych służb, ale dla wszystkich osób zatrudnionych w administracji publicznej, wyglądało to trochę tak, jakby reżim kupował sobie wsparcie resortów siłowych na trudne czasy – podsumowuje Henryk Nakonieczny.

Szukaj

Kalendarz

listopad 2011
P W Ś C P S N
 123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
282930  

Gallery

karczma-2010-199

Odwiedziny

  • 316638Gości razem:
  • 36Gości dzisiaj:
  • 118Gości wczoraj:
  • 0Goście obecnie online:
  • nie_damy_sie_zakneblowac
  • grosik
  • prawo_pracy
  • koksownia_przyjazn
  • boks
  • fds
  • Region Śląsko-Dąbrowski
(c) 2009 - 2011 MOZ NSZZ Solidarność Koksowni Przyjaźń Sp. z o.o. w Dąbrowie Górniczej
Administracja i aktualizacja: Jacek Imbor